Wyobraź sobie , że pewnego dnia znajdujesz coś co nie należy do Ciebie.
Przedmiot , który niespodziewanie znalazł się w Twoich rękach przynosi Ci
szczęście. Co wtedy robisz zabierasz go ze sobą skoro nikt się o niego
nie upomina czy zrobisz wszystko aby odnaleźć właściciela i oddać mu
zgubę ? Podobną decyzję musiał podjąć Logan Thibault pierwszoplanowy
bohater książki Szczęściarz . Ostatecznie wybrał tę drugą opcję , postanowił
odnaleźć kobietę z fotografii i podziękować jej za to , że uratowała mu życie.
Mężczyzna służył w piechocie morskiej , był uczestnikiem niebezpiecznej
misji na terenie Iraku. W każdym z tych miejsc kilkakrotnie otarł się o śmierć
a jednak przeżył( stąd tytuł utworu) . Dlatego ma poczucie, że musi się odwdzięczyć komuś , kto
ocalił mu życie ,wyjaśnić całą sytuację , być może przeprosić. Aby to zrobić
wyrusza na poszukiwania osoby ze zdjęcia. Jedynym towarzyszem podróży
jest jego pies- owczarek niemiecki o imieniu Zeus. Gdy mężczyzna dociera na
miejsce dowiaduje się kim jest kobieta, której szukał przez tak długi czas. To
Elizabeth - matka dziesięcioletniego Bena na co dzień prowadząca schronisko dla
psów. Dziewczyna ma za sobą rozwód i sporo różnych problemów
na głowie. Jest bardzo zaskoczona przybyciem niespodziewanego gościa tym
bardziej , że ten nie od razu wyjawia powód swej nagłej wizyty. Chłopak
za pośrednictwem Nany- matki kobiety zostaje zatrudniony w schronisku. Jak to
zwykle w romansach bywa pomiędzy Loganem a Beth (tak brzmi zdrobnienie imienia
ślicznej blondynki) rodzi się uczucie. Można zapytać czy pomimo skrywanych
tajemnic i licznych przeszkód ma ono szansę przetrwać ?. Sprawdzą , się słowa
mówiące o tym, że :
„(...)czasem rzeczy najzwyklejsze – kiedy się je dzieli z właściwymi ludźmi – bywają niezwykłe ”? *
Tego wszystkiego dowiecie się podczas lektury.
„(...)czasem rzeczy najzwyklejsze – kiedy się je dzieli z właściwymi ludźmi – bywają niezwykłe ”? *
Tego wszystkiego dowiecie się podczas lektury.
Powieść ta ma nie jednego a trzech narratorów są nimi : Logan , Beth
oraz Clayton były mąż głównej bohaterki. Dzięki temu , że narracja
prowadzona jest w taki sposób czytelnik poznaje rożne punkty widzenia ,
motywy i przyczyny postępowania bohaterów . Autor tym razem nie
stworzył zbyt wielu postaci. Jest ich (nie licząc tych drugoplanowych )
tylko piątka: Pierwszoplanowa dwójka + synek , zaborczy były mąż i
wracająca do zdrowia po wylewie sympatyczna starsza pani . Choć postaci
niewiele każda z nich jest warta uwagi. Wykreowani przez Sparksa
bohaterowie w większości przypadków mają w sobie jakąś tajemnicę. To
ludzie o różnych osobowościach , charakterach , zainteresowaniach mający
zupełnie inne życiowe doświadczenia.Choć w tej powieści pisarz
przedstawia czytelnikowi tylko kilka osób wcale nie jest to czymś złym.
Wręcz przeciwnie , dzięki temu ten kto bierze utwór do ręki może
lepiej poznać "aktorów grających główne role" a nawet się z nimi
"zaprzyjaźnić". Następny plusik należy się autorowi za liczne opisy i
retrospekcje. Chociaż mogą one wydawać się nieciekawe i zbędne pokazują
dlaczego bohater zdecydował się odbyć trudną i niebezpieczną podróż.
Ciekawym pomysłem amerykańskiego autora było również to aby rozdziały
nie ponumerować lecz nazwać je imionami pierwszoplanowych postaci.
Zabieg ten pisarz wcześniej zastosował w innej swojej powieści pt
"Ostatnia piosenka". Ten tytuł także miałam okazję czytać. .
"Szczęściarz" to szósta książka Nicholasa Sparksa , którą
przeczytałam. Sięgając po nią znałam inne utwory pisarza , jego styl i
wiedziałam czego mogę się spodziewać. Jednak czytając opis wydawcy
myślałam , że Sparks tym razem czymś zaskoczy , wprowadzi jakieś nowe
elementy i skupi się na opisaniu wędrówki Logana. Moje przypuszczenia
się nie sprawdziły . Otrzymałam to za co czytelnicy tak cenią autora
bestsellerów - historię miłosną i zaskakujące zakończenie. Mimo iż akcja
rozkręca się dopiero w końcowych fragmentach utworu to nie zabrakło
tutaj emocji. Książka jest łatwa w odbiorze , doskonale nadaje się na
długie zimowe wieczory. Co prawda "Szczęściarz" posiada kilka drobnych
mankamentów, ale mogę go polecić czytelnikom lubiącym romanse . Na
koniec słówko o ekranizacji powieści, która niezbyt mi się podobała.
Główną rolę zagrał w niej aktor, któremu popularność przyniósł cykl
trzech filmów Disneya "High School Musical". Chodzi oczywiście o Zaca
Efrona. Czegoś mi w tym filmie zabrakło. Może patrzyłam na niego przez
pryzmat książki? Nie wiem w każdym razie jestem nieco rozczarowana tą
adaptacją filmową. To tylko moje zdanie. Wasze może być zupełnie inne.
* Nicholas Sparks Szczęściarz str 223.
Zarówno oglądałam film jak i czytałam książkę i muszę przyznać, że książka dużo lepsza od filmu :)
OdpowiedzUsuńFilm oglądałam i nawet mi się podobał. Książka jeszcze przede mną:)
OdpowiedzUsuńkarşıyaka transfer
OdpowiedzUsuńakbük transfer
balıkesir transfer
ayvalık transfer
aliağa transfer
Q00