wtorek, 1 stycznia 2013

Spóźnione, skruszone podsumowanie.

Cóż, szczególnie ten drugi epitet bardzo trafnie określa to, o czym zaraz będę mówiła.

Otóż, nie wyszło. Przepraszamy. A raczej, korekta: wyszło. Ale jedynie dzięki Wam. Dzięki Waszym recenzjom, Waszym komentarzom, Waszemu zaangażowaniu. Mój zapał, który jeszcze na początku był ogromny, gdzieś w między czasie się wypalił. Picoult mi zbrzydła, na Sparksa wiecznie nie mam czasu. Zaczęłam czytać trochę inne książki, a te poszły w odstawkę. Czas zaczął uciekać, trudno było znaleźć chwilę, by napisać coś na własnym blogu, a co dopiero tutaj.
Dlatego przepraszam. Pranie się nie udało. Miało potrwać rok i tyle trwało (a nawet chwilkę dłużej). Teraz, zanim przejdę do zasadniczej części posta, chciałabym podsumować miniony rok:

Trzy najchętniej czytane recenzje to:
Ocean miłości (lub inaczej List w butelce) N.Sparksa
Anioł Stróż N.Sparksa
Szczęściarz N.Sparksa

Najczęściej publikowała u nas Lena173, bo umieściła aż 11 recenzji, a zaraz za nią uplasowała się Boo z 7 tekstami na koncie. Wielu osobom zapał przeszedł tak szybko, jak przyszedł i nie przeczytali ani jednej książki. Jednak, patrząc po autorkach bloga... cóż nie ma co się dziwić.

Przejdźmy teraz do rzeczy najważniejszej: Razem z Olą, chciałam serdecznie pogratulować osobom, które wytrwały do końca. Końca? Tak, końca. Niestety, chociaż nie włożyłyśmy w tego bloga tyle pracy ile potrzebował on do sprawnego i atrakcyjnego funkcjonowania, to jednak troszkę jej włożyłyśmy. A aktualnie nawet na to "troszkę" nie mamy czasu. Zamiast tego mamy propozycję: z przyjemnością (a może po trochu i z żalem w sercu?) przekażemy wyzwanie pod lepsze skrzydła. Jeśli ktoś czuje się na siłach zostać administratorem bloga Wyciągnięte z półki "życie", zapraszamy na maila lub gg którejś z autorek (w bocznej kolumnie). Jeśli do końca roku nikt się nie zgłosi, bardzo nam przykro, będziemy musiały zamknąć bloga.

I to by było na tyle.
Pozdrawiam!

Edith: mamy już nowych autorów i administratorów w jednym. Będą nimi Lena173 i Bujaczek:)

11 komentarzy:

  1. Fajnie, że dziewczyny podjęły się administrowania :)
    Czyli co wyzwanie w 2013 roku też obowiązuje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obowiązują. Zasady będą podobne, ale dojdzie jeszcze kilka innych rzeczy, które będą miały za zadanie nieco urozmaicić wyzwanie.

      Usuń
  2. O, też ostatnio zaczęłam czytać Picoult, bardzo fajna ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajnie, że wyzwanie będzie trwało, gdyż w grudniu przeczytałam Picoult i będę chciała umieścić recenzję.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że będzie trwało. Szczegóły już wkrótce ;)

      Usuń
  4. Super,że przetrwało. Bardzo przyjemnie czyta mi się tutaj.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lenka i Bujaczek, one ostatnio wszędzie się znajdą. Ale to dobrze, dzięki takim dziewczyną wspaniałe wyzwania mają siłę istnieć! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam zaraz wszędzie :D Ja obecnie tylko na blogu i w wymiankach u Sabinki :)

      Usuń
    2. Ja tak samo, no + Włóczykijka ;)

      Usuń
  6. Całkiem przyjemnie blogowało mi się tutaj, ale w 2013 roku nie będę kontynuowała wyzwania :)
    Za wspólny 2012 dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń