czwartek, 15 grudnia 2011

"Jak z obrazka" Jodi Picoult


Czy zdarza ci się widząc jakąś parę myśleć, że do siebie pasują, wręcz że są dla siebie stworzeni? W wielu przypadkach faktycznie tak jest, jednak zdarzają się i takie, w których to co widać na zewnątrz zupełnie nie odpowiada prawdzie. Nie chodzi mi o zwykłe kłótnie, bowiem one zdarzają się nawet w najlepszych związkach. Mam na myśli raczej sytuacje gdy na przykład kobieta jest przez mężczyznę bita, gwałcona, podatna i uległa na znęcanie psychiczne. Ale co wtedy robić? Zakończyć ten związek? A może zostać z mężczyzną, którego się ponoć „kocha”?

Los Angeles, miasto gwiazd, pieniędzy i sławy. To właśnie tu, na jednym z cmentarzy policja znajduje błąkającą się kobietę. Nie pamięta ona kim jest, jak się nazywa, gdzie mieszka. A co najdziwniejsze, na zamieszczone ogłoszenie nikt nie odpowiada, jakby młoda dziewczyna nie miała nikogo, żadnej rodziny. Dopiero mąż zaginionej rzuca trochę światła na tą sprawę. Informuje, że jego żona nazywa się Cassie Barrett i jest sławnym archeologiem. Słowa mężczyzny potwierdzają tabuny dziennikarzy próbujących za wszelką cenę znaleźć dogodne miejsce do zrobienia zdjęcia Aleksowi i jego szczęśliwie odnalezionej żonie.
Wraz z czasem spędzonym u boku męża wraca i pamięć Cassie. Przypomina sobie szalony romans w Tanzanii, najważniejsze odkrycie w jej karierze, którego tam dokonała i wreszcie wspaniały ślub z Aleksem Riversem, TYM Aleksem Riversem! Największą gwiazdą Hollywood. Oczywistością jest, że wiele kobiet otwarcie zazdrości Cassie bajecznego, luksusowego życia, a najbardziej męża. Cassie jednak nie potrafi odnaleźć się w tym, wydawać by się mogło, idealnym życiu.
Kiedy znajduje test ciążowy z pozytywnym wynikiem, wspomnienia zaczynają napływać falami. Największym wstrząsem dla dziewczyny są negatywne wspomnienia przemocy i bólu, których Aleks jej nie oszczędzał. Już wie dlaczego uciekła od męża. Teraz od nowa musi stanąć do walki, zdecydować czy zostać z mężem, czy ponownie go opuścić. Jednak czy uda jej się uciec przed bolesną przeszłością i Aleksem? Przekonajcie się sami ;)

Życie niektórych osób, szczególnie gwiazd filmowych wydaje się nam być jak z tytułowego obrazka. Bo któż z nas nie chciałby być piękny, sławny, bogaty, kochany przez miliony i rozchwytywany przez media? Jednak życie to, nie zawsze jest tak wspaniałe jakby się nam mogło wydawać. Gwiazdy przytłoczone przez własną sławę popadają w hazard, alkoholizm, narkomanię i inne używki pragnąc być jak najdalej od wielkiego szumu i odpowiedzialności spoczywających na ich barkach. 

„Jak z obrazka” autorstwa Jodi Picoult przedstawia nam życie gwiazd niejako od kuchni. Dowiadujemy się na czym tak naprawdę polega  życie aktora, z czym na co dzień muszą się zmagać jego bliscy. Pokazuje nam jaka odpowiedzialność na nich spoczywa, widzimy wyraźną potrzebę miłości i  pewności jutra niezależnie od tego czy film okaże się hitem, czy całkowitym niepowodzeniem.

Czytając „Jak z obrazka” zagłębiamy się w dość tajemnicze życie Cassie Barrett, w  jej relację z mężem, która szczerze mówiąc pozostawia wiele do życzenia. Zapoznajemy się z rozterkami dziewczyny, jak również próbami usprawiedliwiania poczynań męża, zrzucając winę na trudne dzieciństwo, które oboje przeżyli. W zdumienie wprawia siła Cassie, bowiem która z nas byłaby w stanie wytrzymać u boku despotycznego, wyżywającego się na nas męża, a potem wykrzesać z siebie tyle odwagi by od niego uciec?

Cassie może być dla nas wzorem, bowiem poza siłą i odwagą posiada jeszcze wielkie serce, którym kocha mocno i na zawsze, a dla kochanej osoby potrafi poświęcić wiele, o ile nie wszystko. Początkowo można odnieść wrażenie, że jest ona uległa i łatwowierna, jednak która z nas gdy kocha nie jest choć trochę zaślepiona, i nie jest w stanie pójść na pewne ustępstwa? Problem tu jest o tyle jednak poważny, że przez swoje ustępstwa Cassie może nawet zginąć…

Jodi Picoult wprowadza nas w świat diametralnie różny od tego, w którym na co dzień żyjemy. Razem z bohaterami stajemy w świetle reflektorów, ale i przed trudnymi wyborami, które zmienią całe ich życie. „Jak z obrazka” jest pozycją naprawdę godną uwagi, choćby ze względu na swoją tematykę. Bowiem przemoc i życie osób na nią narażonych są obecnie jednym z największych tematów tabu. Książkę polecam szczególnie fanom twórczości Jodi Picoult, jak i tym, którzy są ciekawi jakiego wyboru dokona Cassie ;)

3 komentarze:

  1. Czytałam inne książki autorki, po tę też sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno przeczytam tą książkę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jodi pisze niesamowite książki. Na pierwszy rzut oka populistyczne i nastawione na skandal, ale ni z tad ni z owad najbardziej sceptyczny czlowiek nie może się oderwać od czytania. Każda historia ma swoja czarną karte i nie moge się doczekac, aż odkryje własnoręcznie te, którą ty tak pieknie tutaj wymalowałaś :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń